Chat with us, powered by LiveChat

Gdy chcemy schudnąć, często zastanawiamy się nad tym, jak przyspieszyć ten proces i efektywnie wspomóc redukcję zbędnych kilogramów. Często, zwłaszcza w ostatnim etapie redukcji, waga nie spada w zadowalającym tempie. Można wtedy pomyśleć o suplementacji i sięgnąć po spalacze tłuszczu. Jak działają i czy są bezpieczne dla organizmu?

Spalacze - Czym są i jak działają?

Spalacze tłuszczu to substancje, które wpływają na procesy odpowiedzialne za redukcję tkanki tłuszczowej. Dzielą się na dwa rodzaje: lipolityczne oraz termogeniczne. Na czym polega różnica między nimi?

Przede wszystkim zawierają inne substancje aktywne, co w rezultacie oznacza trochę inny sposób oddziaływania na nasz organizm.

Spalacze lipolityczne

Spalacze lipolityczne to związki, które zarówno stymulują redukcję tkanki tłuszczowej w organizmie, jak i zapobiegają gromadzeniu się tkanki tłuszoczwej w przyszłości. Ich działanie polega na zintensyfikowaniu transportu kwasów tłuszczowych do mitochondriów, gdzie w końcowej fazie zostają utlenione.

Przy spalaczach lipolitycznych składnikami aktywnymi będą m.in.: błonnik pokarmowy, algi, ekstrakt z imbiru, wyciąg z ananasa, wyciąg z yerba mate, wyciąg z zielonej kawy, ekstrakt z czerwonej herbaty pu-erh oraz ekstrakt z zielonej herbaty.

Te substancje aktywne zapewnią uczucie sytości, będą miały także dobry wpływ na nasze zdrowie. Związki o działaniu przeciwutleniającym zmniejszają bowiem ryzyko miażdżycy oraz nowotworów.

Spalacze termogeniczne

Spalacze termogeniczne zdecydowanie silniej wpływają na organizm. Istotą ich działania jest termogeneza (wzrost temperatury ciała).

W pierwszej kolejności substancje termogeniczne stymulują układ nerwowy, podnosząc temperaturę ciała. Organizm, który produkuje więcej ciepła, zużywa wówczas więcej kalorii. To jednak nie wszystko. Poza przyspieszeniem metabolizmu substancje te poprawiają również naszą koncentrację oraz efektywność treningu.

Do spalaczy termogenicznych zaliczamy m.in.: kofeinę, kapsaicynę, synefrynę, tyraminę.

Stosowanie/dawkowanie

Na rynku dostępnych jest wiele różnych spalaczy. Oczywiście każdy producent stara się nas przekonać, że to właśnie jego produkt działa najszybciej i jest najbezpieczniejszy, jednak nie należy dokonywać wyboru wyłącznie na podstawie tych zapewnień. Przed zakupem konkretnego specyfiku nie tylko powinniśmy przeczytać informacje na etykiecie, ale również porozmawiać z dietetykiem.

To ważne przede wszystkim dlatego, że każdy z nas może zareagować na spalacze trochę inaczej, a przy niewłaściwym ich stosowaniu narażamy się na odwodnienie oraz nieprzyjemne skutki uboczne. Podstawowa zasada brzmi: z każdą dawką zaleca się wypicie co najmniej 1 szklanki wody. Należy przy tym pamiętać, że zwiększenie dawki nie sprawi, że szybciej pozbędziemy się tkanki tłuszczowej. Nadmierne stężenie substancji redukujących może za to spowodować wystąpienie niepożądanych objawów, takich jak: nadciśnienie, uczucie lęku, nadmierne pobudzenie czy dezorientacja.

Czy są bezpieczne?

Spalacze tłuszczu są uznawane za bezpieczne, o ile stosujemy je zgodnie z zaleceniami i kupujemy od sprawdzonych dostawców. Nigdy nie zaopatrujmy się w suplementy z niesprawdzonych źródeł. Pamiętajmy, że podrabiane zamienniki mogą poważnie wpłynąć na nasze zdrowie!

Jeśli mimo wszystko obawiamy się działania spalaczy, być może warto sięgnąć najpierw po inne – bardziej naturalne i przy okazji zdrowsze – rozwiązania. Wiele popularnych produktów spożywczych posiada właściwości odchudzające, a dodatkowo zawiera mnóstwo innych, cennych składników odżywczych. Są to np.: imbir, kurkuma, cynamon, zielona herbata czy ocet jabłkowy. Jeśli zależy nam na zrzuceniu zbędnych kilogramów, warto uwzględnić je w swojej diecie.

Kiedy nie powinniśmy ich zażywać?

Istnieją sytuacje, w których substancje wspomagające termogenezę nie są zalecane. Jeśli bierzemy leki wpływające na układ krwionośny lub takie, które mogą wchodzić w interakcję ze stymulantami (np. kofeiną), przed rozpoczęciem suplementacji powinniśmy bezwzględnie skonsultować się z lekarzem.

Część substancji zawartych w spalaczach, np. kapsaicyna, może okazać się zbyt ciężka dla naszego układu trawiennego i spowodować niedogodności żołądkowe. Warto upewnić się, czy nasz organizm nie będzie odczuwał dolegliwości trawiennych po zażyciu takich suplementów.

Czy same spalacze wystarczą?

Pamiętajmy, że żadne suplementy nie zastąpią aktywności fizycznej ani odpowiedniej diety. Jeśli myślimy o odchudzaniu, powinniśmy przede wszystkim zacząć dobrze się odżywiać i regularnie uprawiać sport. Użycie spalaczy powinniśmy rozważyć dopiero po ok. 4 tygodniach starań – gdy zobaczymy już pierwsze efekty. Kto wie, być może okaże się, że przy odpowiednim treningu wcale nie będą nam potrzebne.

Wasze komentarze

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google.

Przeczytaj również

2020.02.12

Od zera do ironmana: Adrian Kostera bije kolejny rekord!

Adrian Kostera bije Rekord Guinnesa w najdłuższym triathlonie świata!

2020.02.12

Czy powinniśmy oddychać ustami? Prawidłowe oddychanie.

O tym, co zrobić, by budzić się wypoczętym każdego dnia.