Chat with us, powered by LiveChat
„Najtrudniejszą umiejętnością w dbałości o relacje jest nauka towarzyszenia drugiej osobie, rozumiana jako uznawanie tego, kim ta druga osoba jest.” – mówi psycholog, Tomasz Żółtak. „Należy pytać! O poczucie celu i sensu. Warto znać swój system wartości i każdego dnia podążać za nim.” – podkreśla.
Wywiad zrealizowany został w ramach „Projektu Senior” – społecznego programu aktywizacji osób starszych, który wystartuje 2 stycznia 2023 r. w całej sieci klubów fitness CityFit. Z Tomaszem Żółtakiem, psychologiem i psychoterapeutą związanym z największą w Polsce siecią klinik psychologiczno-psychiatrycznych Psychomedic.pl, rozmawiamy m. in. o tym, jak ważne jest stawianie pytań – także samemu sobie!
  1. Z jakimi wyzwaniami życia codziennego mierzą się seniorzy?

  2. Jak może wyglądać aktywizacja osób starszych?

  3. Jak rozmawiać o swoich potrzebach w ramach różnych pokoleń?

  4. Jak dbać o kondycję psychiczną swoją i swoich bliskich?

  5. Jaki udział w tym zadaniu ma aktywność fizyczna?

CityFit: Żyjemy w trudnych czasach, w których jesteśmy stale atakowani ogromną ilością bodźców i nowych informacji. Jak w takim świecie żyje się osobom starszym?

Tomasz Żółtak, psycholog, psychoterapeuta Psychomedic.pl: Każdy moment funkcjonowania wiąże się z jakimiś trudnościami, charakterystycznymi dla danego etapu. Myślę, że najbardziej doskwierającym problemem osób starszych jest obecnie poczucie osamotnienia. Z tym zmagają się w ogóle kraje rozwinięte i rozwijające się, tworząc nawet różnego rodzaju instytucje, które mają temu zjawisku przeciwdziałać. My w Polsce nie mamy niestety takich rozwiązań, a szkoda. Drugi obszar to wykluczenie cyfrowe. Ma to związek nie tylko z telefonem komórkowym, ale też z różnego rodzaju IVR-ami (system interaktywnej obsługi osoby dzwoniącej – przyp. red.), z którymi spotykamy się podczas połączeń telefonicznych. Coraz więcej spraw aktualnie załatwia się przez różnego rodzaju aplikacje – płaci się prąd, komunikuje się z urzędem, posiada się cyfrową dokumentację, a w ślad za nią konieczność zapamiętywanie niezliczonych ilości haseł i loginów. Trzeci obszar, który bym nakreślił, związany jest z marginalizacją emerytów i fałszywym klasyfikowaniu ich jako osoby nieprzydatne, bo nie przykładają się do wzrostu PKB. Całe szczęści, że sytuacja na obecnym rynku pracy zdaje się to przekonanie demitologizować.

Z czego to się bierze i czy nie jest trochę tak, że osoby nienależące do najmłodszych pokoleń, same w sobie czują opór przed nowością i nie chcą nawet próbować przystosowywać się do dynamicznie zmieniającego się świata?

Myślę, że to wynika z wielu czynników. Podstawowym wydaje się być rzeczywiście lęk przed przełamywaniem barier, przed oceną otoczenia. Ten lęk sprawia, że aktywności życiowe seniorów stają się coraz bardziej ograniczane.

Co można z tym robić?

Należy stymulować ogólną aktywność życiową. To może być np. aktywność rodzinna, angażowanie osób senioralnych w kultywowanie różnych świąt czy tradycji. Drugi obszar to aktywność społeczna, czyli kluby, fundacje, wolontariaty, mikrospołeczności lokalne, które umożliwiają nam posiadanie wpływu na część świata wokół nas. Kolejny to aktywność ruchowa, bo – mówiąc krótko – kondycja fizyczna ma ogromne przełożenie na kondycję psychiczną, a z kolei dobra kondycja psychiczna sprawia, że żyje się dłużej. Aktywność może być też związana z edukacją. Mówimy tu o uniwersytetach trzeciego wieku, kursach i innego rodzaju aktywizacjach. Mamy też aktywności duchowe, angażowanie się we wspólnoty religijne, przyrodę – działki, podróże. Opcji jest wiele. Młodsze pokolenia mogą pomagać, zachęcać, inspirować.

Jak robić to dobrze? Często chyba zachęcanie przynosi odwrotny skutek, bo prowadzone zbyt nachalnie, odbierane jest jako atak.

Myślę, że zawsze można zapytać, czego dana osoba potrzebuje.

Tak po prostu.

Tak! Zapytać i na bazie odpowiedzi, spróbować uznać to, co danej osobie jest potrzebne. Małymi krokami próbować podpowiadać, jakie są możliwości, wykazując się cierpliwością i mając świadomość, że osoby starsze funkcjonują w innym trybie niż młodsze.

Czyli jakim? To chyba też dość powszechny problem, że w ramach różnych pokoleń nie rozumiemy siebie nawzajem.

I tu – znowu – należy pytać. O poczucie celu i sensu. O wartości, które są fundamentem życia i na tej bazie starać się zorganizować tę przestrzeń. Nie narzucajmy czegoś, co nam się wydaje jedyne i słuszne, ale starajmy się dowiedzieć o fakty. W komunikowaniu się z osobami starszymi często zapominamy o tym, że one też kiedyś przeżywały swoją młodość, były zakochane, miały swoje pasje, pragnienia i cele. Żyły co prawda w innych czasach, natomiast nie różniły się zbytnio od współcześnie młodych osób, jeśli chodzi o rzeczy fundamentalne.

Jak w takim razie dbać o relacje z ważnymi dla nas ludźmi?

Najtrudniejszą umiejętnością w dbałości o relacje jest nauka towarzyszenia drugiej osobie, rozumiana jako uznawanie tego, kim ta druga osoba jest. Uznawanie tego, że jest kimś odrębnym i że ta odrębność jest dobra. Niezmienianie jej, pozwolenie jej na wyrażanie siebie, na to, jak ona doświadcza świata, co jest dla niej ważne i próba usłyszenia jej.

Z jakimi problemami zgłaszają się do Pana seniorzy?

To są najczęściej osoby, które dokonują bilansu życiowego. Mając świadomość upływającego czasu, starają się poukładać pewne sprawy, by żyć w sposób pogodzony ze sobą.

Co Pan im radzi?

Nic, bo psychoterapia nie polega na radzeniu, co bywa frustrujące dla osób, które zgłaszają się po raz pierwszy. Psychoterapia to spotkanie dwóch osób. Pacjent trzyma kierownicę i kieruje autem, a ja siedzę jako pasażer i ewentualnie nawiguję. Razem staramy się dojechać do celu. W dużym skrócie moja praca polega na pogłębianie różnych kwestii poprzez rozmowę, odnajdywaniu zasobów i wartości, co przynosi ulgę i nadzieję.

Czy pojawia się czasem myśl „szkoda, że ktoś nie przyszedł wcześniej, że już jest za późno”?

Nie, ja myślę, że pacjenci zgłaszają się w najlepszym i najbardziej adekwatnym dla nich momencie. Zawsze. Bo psychoterapia jest dla każdego. Bez względu na wiek, płeć, status społeczny. Jest wolna od jakichkolwiek wykluczeń.

Co robić, gdy jest źle? Albo może wręcz: co robić, by nie dopuścić do tego, by było źle?

Warto jest rozeznać w sobie, jaka jest moja aktywność życiowa, a następnie zweryfikować, na ile jest ona bierna, a na ile aktywna. Jeśli jest bierna, to sprawdzić, co mogę zrobić – uwzględniając otaczające okoliczności – żeby ją zmienić. Czy mogę się zaangażować bardziej w życie rodzinne? A może w aktywność fizyczną? Czy mogę zwrócić się do lokalnych społeczności? Może jestem potrzebny jako wolontariusz? Wystarczy się rozejrzeć. Każdy człowiek jest inny i to jest w porządku. Warto znać swój system wartości i każdego dnia podążać za nim. Inwestować czas, pieniądze, chęci, energię w to, żeby pracować na rzecz utrzymania tych wartości w swoim życiu.

Czyli tak naprawdę przez całe życie pozostawać proaktywnym, a nie czekać na to, aż ktoś wyciągnie nas z dołka za uszy?

Tak, w toku ewolucji naszych genów zawsze ważne było, by poziom aktywności człowieka był wysoki. Dlatego tak bardzo istotne jest, by zachęcać do aktywności fizycznej, bo ona może być fundamentem bardzo dobrej kondycji psychicznej. Mamy niezliczone ilości dowodów naukowych na to, jak bardzo aktywność fizyczna wpływa na dobrostan człowieka, szczególnie seniora.

Na czym to polega?

Umiarkowana aktywność fizyczna stanowi jeden z najlepszych środków przeciwdepresyjnych i przeciwlękowych. Ćwiczenia fizyczne regulują chemię naszego organizmu, aktywizując neuroprzekaźniki takie jak np. acetylocholina, serotonina, noradrenalina, dopamina. Dzięki temu czujemy się bardziej naładowani energią, zdrowsi, nasz układ immunologiczny pracuje lepiej. Ćwiczenia fizyczne, szczególnie wykonywane przez osoby starsze, obniżają ryzyko wystąpienia miażdżycy, nowotworów, otyłości, cukrzycy typu 2, i wpływają na ogólnoustrojowy dobrostan, który może przełożyć się na zmniejszenie intensywności objawów takich jednostek jak Alzheimer czy Parkinson. Myślę, że warto uczulić specjalistów zajmujących się opieką zdrowotną nad osobami senioralnymi, jak ważna w procesie leczenia tych osób jest aktywność fizyczna. Ćwiczenia aerobowe bądź treningi oporowe i elastyczności  powinny być nieodzownym dodatkiem do terapii. Jako ludzie jesteśmy nieprzystosowani do statycznego trybu życia i do diety, którą ma większość z nas. Kultura, w której żyjemy, ułatwia nam siedzenie i niewychodzenie z domu.

Akurat tutaj starsze pokolenia powinny mieć przewagę, bo przywiązująca do fotela technologia to wymysł obecnych czasów.

Zdecydowanie. Ale chyba ogólnie, jako społeczeństwo, staliśmy się bardziej leniwi, bardziej wygodni. Za mało edukujemy ludzi, że musimy być aktywni. Świetnie, że powstają programy takie jak CityFit, skierowane na aktywizację osób starszych, bo ważne, żebyśmy my, jako społeczność, tworzyli możliwości do takiej aktywność.

Czy według Pana relatywnie młoda społeczność klubów fitness jest gotowa na to, by przyjąć seniorów?

Zdecydowanie tak! Z własnego doświadczenia, jako uczestnika różnych zajęć sportowych, wiem, że osoby senioralne obecne w klubach sportowych wzbudzają zawsze bardzo duży entuzjazm. 

 

Magda Pluszewska

 

Tomasz Żółtak, psycholog, psychoterapeuta Psychomedic.pl

Tomasz Żółtak

psycholog, psychoterapeuta

Prowadzi psychoterapię indywidualną, grupową młodzieży oraz dorosłych, a także psychoterapię par. Specjalizuje się w pracy z pacjentami doświadczającymi depresji, zaburzeń somatyzacyjnych, zaburzeń osobowości, kryzysów emocjonalnych oraz trudności w relacjach. W pracy wykorzystuje elementy dialogu motywującego oraz psychodramy.

Związany z siecią Klinik PsychoMedic.pl – największą siecią poradni zdrowia psychicznego w Polsce, świadczącą kompleksową pomoc dla dorosłych oraz dzieci i młodzieży.

PsychoMedic.pl

Ogólnopolska sieć poradni zdrowia psychicznego

Telefon: 799 399 499

WWWW: psychomedic.pl

Mail: [email protected]

Fb: PsychoMedic.pl

Insta: @psychomedic.pl

Wasze komentarze

Ta strona jest chroniona przez reCAPTCHA i obowiązują na niej polityka prywatności oraz warunki korzystania z usługi firmy Google.

Przeczytaj również

2022.12.22

Od zera do ironmana: Adrian Kostera bije kolejny rekord!

Adrian Kostera bije Rekord Guinnesa w najdłuższym triathlonie świata!

2022.12.22

Czy powinniśmy oddychać ustami? Prawidłowe oddychanie.

O tym, co zrobić, by budzić się wypoczętym każdego dnia.